0 Komentarze
Otrzymałem kilka pudełek do The Walking Dead All Out War z prośba o recenzję. Zacznę nie od podstawki, ale od intro boxu czy startera solo.
The Prelude to Woodbury jest samodzielnym dodatkiem. Pozwala na grę solo i ma na celu zaznajomić z podstawowymi zasadami rozgrywki. W pudełeczku znajdziemy figurkę jednego ocalonego niesławnego Briana Blake późniejszego „Gubernatora” oraz pięciu szwędaczy. Do tego książeczkę z zasadami, kości, karty ekwipunku, talię do gry solo, oraz wszelkie pozostałe elementy jak miarki, kości, żetony czy płaskie tekturowe tereny. W pudełku znajduje się wypraska, w której mieszczą się elementy jednak ma pewien minus, jeżeli używamy koszulek ( dla mnie oczywistość ) karty już się nie zmieszczą w przeznaczone dla nich miejsca. Kolejne potyczki w AoS:Skirmish. Tym razem banda demonów i wyznawców Nurgla spotkała się z forpocztą Lizardmenów. Rozegraliśmy dwa scenariusze, trzeba przyznać że scenariusze są dobrze zaprojektowane, bardzo dużo wnoszą do gry. Gra się na tyle ciekawie że na pewno jeszcze rozegramy kilka scenariusze i kampanię. Skończyłem składać model statku firmy TT Combat. Szybko okazało się że zalęgły się tam zombie. Przy okazji testowałem scenariusz na zbliżający się konwent Wojna Światów. W weekend miałem przyjemność pograć w AoS:Skirmish. Wystawiłem swoją ekipę kościastych, przeciwnik lizardmenów.
|
Autor
Tu Bogusław, wargamingiem zajmuję się „od zawsze”, początki hobby to okres między Rouge Traderem a drugą edycją 40k. Bawię się tak w wargaming historyczny jak i sf czy fantasy. Archiwum
Maj 2017
Kategorie
|