Kolejna Wojna Światów za nami. Konwent odbywa się w Poznaniu, przyciąga ogromną rzeszę graczy i fanów wargamingu. W tym roku po raz pierwszy konwent odbył się w nowym miejscu, Hali Widowiskowo Sportowej Arena. Zaowocowało to znacznie większą przestrzenią niż w poprzednich latach. Co zdecydowanie polepszyło komfort grających jak i odwiedzających. Atrakcji było sporo, głównym punktem Wojny Światów są turnieje, systemy, w jakich się zmierzyli grający to między innymi Warhammer40k, 9th Era, X-wing, Malifaux, Bolt Action i Saga. Do tego stanęli w szranki gracze w karcianki, Star Wars Destiny, The Game of Throne i Legend of Five Rings. Nie zabrakło pokazów, można było zagrać w Wojnację, Labirynt Śmierci, Dust 1947, Bolt Action, Black Powder, Bogowie Wojny Lee, Warzona, Walking Dead oraz gry planszowe wydawnictwa Rebel. Stałym punktem konwentu są stoiska producentów gdzie można było zakupić różne akcesoria i gry. Co warto podkreślić na terenie konwentu panowała wyśmienita atmosfera, pomimo pojedynków na najwyższym poziomie nie było czuć negatywnych wibracji. Czuło się, że wszyscy biorą udział w bitewniakowym święcie. Stoły były przygotowane bardzo ładnie, przyciągały oko. Po pierwszym dniu zmagań, wieczorem integrowano się dalej w dwóch pubach. Niespodziewanych dodatkiem był fakt, iż obok hali w sobotę odbywał się festyn rodzinny. Spowodowało to, że konwent odwiedziło bardzo dużo osób zupełnie niezwiązanych z hobby. Dla większości z nich to był pierwszy kontakt z grami figurkowymi. Dzięki temu zmieni się percepcja hobby, z nerdów w piwnicy na, hobby które można zobaczyć w jednym z prestiżowych miejsc w Poznaniu. Oczywiście były pewne niedociągnięcia, jednak jestem pewien, że kolejna edycja będzie jeszcze lepszą, ponieważ organizatorzy wszelkie uwagi biorą pod uwagę i pracują nad wyeliminowaniem tych niedogodności w przyszłości. Sam bawiłem się świetnie, moje pokazy Walking Dead All Out War podobały się. Na pewno w przyszłym roku odwiedzę Wojnę Światów 2018. Chociaż brakuje imprezie jeszcze do topowych konwentów jak Salut czy Tactica to widać ogromne zaangażowanie organizatorów i środowiska w imprezę. Porównując w innymi konwentami, nie ma się czego wstydzić, a pod wieloma względami Wojna Światów wytycza nowe standardy dla tego typu imprez. Wierzę, że Wojna Światów 2018 będzie jeszcze lepsza i do zobaczenia w Poznaniu za rok. p.s.
Większa fotorelacja znajduje się na facebookowym profilu Wojny Światów https://www.facebook.com/wojnaswiatow/
0 Komentarze
Odpowiedz |
Autor
Tu Bogusław, wargamingiem zajmuję się „od zawsze”, początki hobby to okres między Rouge Traderem a drugą edycją 40k. Bawię się tak w wargaming historyczny jak i sf czy fantasy. Archiwum
Maj 2017
Kategorie
|